„Nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta”.(S. Lem)
Pomyślałam przed laty, że powinnam jako nauczycielka przynajmniej postarać się zmienić ten smutny stan rzeczy, co nie jest łatwe, zważywszy na ogrom otaczających nas pokus rodem z kultury obrazkowej.
W czasach, kiedy zaledwie 39% Polaków deklaruje przeczytanie jednej lub więcej książek rocznie, a ponad 60% naszych rodaków przyznaje się, że nie przeczytało niczego, refleksja o powodach takiego stanu rzeczy musi przyjść do głowy nam -uczącym. I to nie tylko polonistom. Wszak szybkie i efektywne czytanie ze zrozumieniem przydaje się w nauce każdego przedmiotu. ( Podobno 85% wiedzy, którą posiadamy, pozyskujemy drogą czytania!). Nie wspominam o innych korzyściach płynących z tej kluczowej dla współczesnego człowieka umiejętności: szybkości przyswajania wiedzy, satysfakcji, zwiększenia samooceny i motywacji, inspiracji do nauki, kreatywnego sposobu spędzania czasu.
Czy coś robimy nie tak? Szkoła uczy czytania w klasach I- III, potem je doskonali na wyższych poziomach szkoły podstawowej, ale to nastolatkowie ( 12-19 lat) w najszybszym tempie przyswajają informacje, w czym mogą im pomóc, albo zaszkodzić, dobre lub złe nawyki czytania.
Ale jak je wykształcić? Zanim zarekomendujemy kurs szybkiego czytania, poradźmy naszym podopiecznym systematyczność. Niezbędna jest ona w osiągnięciu mistrzostwa w każdej dziedzinie. Niech czytają codziennie, bodaj pół godziny, aby czytanie stało się rutyną.Niech wynotowują: złote myśli, zgrabne powiedzenia, zapamiętują sentencje, piszą w notesie uwagi, robią notatki, bazgrolą, komentują …. Niech wdrożą w życie to, co oceniają po lekturze jako pozytywne albo wyeliminują to, co szkodliwe i negatywne. Niech czytanie stanie się lekcją czegoś, sposobem osiągnięcia celu, który sobie wyznaczyli.
Pomóżmy naszym uczniom selekcjonować wartościowe książki z dziedziny przedmiotu, którego nauczamy, aby kiedyś to oni sami potrafili dokonać wyboru ( na podstawie opinii, recenzji, tematyki, autora). Nie stawiajmy na ilość, ale na jakość.Świat nam się rozszerzył, pogłębił i skomplikował. Aby go pojąć, trzeba ogromnej wiedzy, a więc mnóstwa czasu na czytanie. Specjaliści większości dziedzin nauki muszą dziś czytać 10 do 15 razy więcej niż przed 20-30 laty! A więc jest, co robić;)
Więcej o kursach szybkiego i efektywnego czytania znajdziecie na stronie: https://www.ore.edu.pl/Szukajcie minikursu efektywnego czytania.
NauczAnka